Finał mistrzostw świata to nie tylko mecz czterolecia, ale także czas narodzin wielkich postaci piłki nożnej. Tacy jak Pele (1958), Geoff Hurst (1966) i Paolo Rossi (1982) zostali zapamiętani dzięki wyśmienitej grze w decydujących spotkaniach. Wielu z najlepszych po turnieju mogło liczyć na transfer do większego klubu. Najbardziej aktywny tuż po mistrzostwach jest zwykle Real Madryt.
W tegorocznym finale zobaczymy prawdopodobnie piłkarzy z klubów, które do tej pory nie miały przedstawicieli w walce o tytuł mistrza świata. Może zagra zawodnik Besiktasu (Domagoj Vida), a obrońca VfB Stuttgart (Benjamin Pavard) będzie rozbijał ataki piłkarzy TSG 1899Hoffeinheim (Andrej Kramarić) i Eintrachtu Frankfurt (Ante Rebić).
Po raz pierwszy w XXI wieku gracze tych klubów wystąpią w finale mistrzostwa świata, ale obecność piłkarzy Bundesligi – nawet przy absencji reprezentacji Niemiec – nie może być niespodzianką. Gracze z tej ligi najczęściej występowali w ostatnich czterech finałach MŚ. Było ich aż 27 i reprezentowali siedem klubów – od Bayernu Monachium, który może być dumny z 13 piłkarzy w meczach finałowych (biorąc pod uwagę finały 2002 – 2014), po 1. FC Kaiserslautern, w którego barwach podczas mundialu 2002 występował Miroslav Klose.
Bayern może poszczycić się także najdłuższą finałową serią. Od 1982 roku w każdym finale występuje przynajmniej jeden z bawarskiej drużyny. Podobnie długą passę ma… Inter Mediolan. Co prawda od początku wieku wprowadzili do gry w finałach tylko czterech, ale każdy przypadł na jeden mecz, dzięki czemu trwa – i prawdopodobnie dzięki Marcelo Brozoviciowi i Ivanowi Perisiciowi nadal będzie – 36-letnia seria kolejnych finałów z graczem Interu na trawie.
Serie A, głównie dzięki występowi Włochów w finale MŚ 2006, jest na drugim miejscu z lig w liczbie piłkarzy, grających w kolejnych finałach od 2002 roku. Zaszczyt występu w decydującym meczu miało 25 z tej ligi. Pozostali gracze byli w większości zawodnikami lig europejskich – hiszpańskiej, angielskiej, francuskiej, włoskiej, portugalskiej, holenderskiej i szkockiej. Tylko pięciu – dzięki grze Brazylii (2002) i Argentyny (2014) w finałach – występowało na co dzień poza Starym Kontynentem.
Liczba piłkarzy w finale MŚ (2002 – 2014) ze względu na klub:
Bayern Monachium – 13
FC Barcelona – 10
Juventus FC – 8
Real Madryt – 6
Bayer Leverkusen – 5
Arsenal FC – 5
Liczba piłkarzy w finale MŚ (2002 – 2014) ze względu na ligę:
Bundesliga (Niemcy) – 27
Serie A (Włochy) – 25
La Liga (Hiszpania) – 19
Premier League (Anglia) – 17
Ligue 1 (Francja) – 11
Serie A (Brazylia) – 4
Primeira Liga (Portugalia) – 3
Eredivisie (Holandia) – 3
Primera Division (Argentyna) – 1
Premier League (Szkocja) – 1
Dla piłkarzy, którzy rozpoczęli mistrzostwa świata reprezentując barwy klubów spoza ścisłej czołówki, finał jest okazją do pokazania się największym firmom. Szczególnie aktywny na rynku transferowym po zakończeniu mundialu jest Real Madryt. Królewscy regularnie starają się pozyskać największą postać turnieju. Tak do tego klubu trafiali mistrzowie świata – Ronaldo (2002), Fabio Cannavaro (2006) i Toni Kroos (2014), a także król strzelców sprzed czterech lat James Rodriguez.
Teraz na uwagę największych będą mogli liczyć reprezentanci Francji i Chorwacji. Jednym z kandydatów do transferu może być 25-letni Marcelo Brozović. Duże pieniądze któryś z największych klubów będzie skłonny zapłacić prawdopodobnie także za 22-letniego francuskiego obrońcę, Benjamina Pavarda, którego dwa lata temu Stuttgart sprowadził z OSC Lille za zaledwie 5 milionów euro. Pozostali także mogą mieć nadzieję na lepszy kontrakt, o ile tylko zdołają pokazać się z dobrej strony. W niedzielny wieczór każdy walczyć będzie zatem nie tylko o mistrzostwo świata, ale także lepszą przyszłość.